Krok za krokiem, ku światowej władzy lichwiarzy


W 108 rocznicę mafijnego, żydowskiego zamachu na bankowość USA i światowe finanse

(fragmenty książki W. J.KatasonowaKapitalizm. Historia i ideologia ”cywilizacji pieniądza” – , Moskwa 2015)

Robi się wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby udowodnić, że bank centralny musi być instytucją „niezależną” od rządu. W rzeczywistości w świecie finansów z jego sztywnym hierarchią władzy z definicji nie może być „niezależności” poszczególnych instytucji.To tak, jakby powiedzieć, że wobec niektórych materialnych obiektów Ziemi działanie prawa grawitacji nie ma zastosowania. Jeśli bank centralny tego czy innego kraju jest „niezależny” od swojego rządu, to oznacza, że jest zależny od kogoś innego. Nie będziemy zgadywać – od kogo. On zależy od światowych lichwiarze i ich „sztabu generalnego” pod nazwą FRS USA. Tylko zależność ta jest skrywana w każdy możliwy sposób, a o mechanizmach kontroli „narodowych” banków centralnych przez FRS w podręcznikach z „ekonomii” nic nie jest napisane.

Oto jak autor artykułu „Oprocentowanie banków centralnych jako czynnik kryzysu” ironicznie pisze o zawartej w podręcznikach argumentacji, dlaczego banki centralne powinny być „niezależne” od rządów:

„… początkowo wycofanie emisji spod kontroli rządu było uzasadnione takimi względami, że, jak mówią, rząd nie może racjonalnie jakoby rozporządzać takim pikantnego przywilejem. Że rząd „z definicji „zacznie ” drukować „banknoty na pokrycie deficytów budżetowych, dlatego należy przyjąć, że pod kierownictwem „mądrych” bankierów proces emisji będzie bardziej „rozsądny, optymalny i zrównoważony”. To wszystko byłoby dobrze, ale jakimi względami można potwierdzić takie podejście? Że bankierzy to wyjątkowo wyrafinowani i nienaganni ludzie, wykonani z innego materiału? Czy są właścicielami jakiejś specjalnej wiedzy lub nauk ezoterycznych? Czy ta wiedza wykracza poza zrozumienie zwykłych ministrów? No cóż, przenieśliśmy funkcję emisji do odrębnej niezależnej od rządu struktury, czy pewne zasady lub porządek wykonywania tej funkcji ktoś opisał? Czy gdzieś to zostało opublikowane? Gdzie są gwarancje, że nowi menedżerowie w upojeniu nie zejdą na zła drogę? Pytanie jest również otwarte”[1].

W rzeczywistości bank centralny każdego kraju jest odrębną gałęzią władzy, która jest czasami nazywana „piątą władzą” w kraju. Po trzech „tradycyjnych” – ustawodawczych, wykonawczych, sądowych – i „czwartym”, pod pojęciem której powszechnie rozumie się media. W rzeczywistości, w zależności od stopnia wpływu na wszystkie aspekty życia publicznego, banki centralne mogą pretendować do tego, żeby być „pierwszą władzą”.

Przykład Stanów Zjednoczonych wyraźnie pokazuje, jak bank centralny (FRS) „ podporządkował sobie” inne gałęzie władzy.

„Rezerwa Federalna dokłada wszelkich starań, aby ukryć swoje możliwości, ale prawda jest taka, że Rezerwa Federalna przejęła władzę. Kontroluje wszystko, co dzieje się w naszym kraju i kontroluje wszystkie nasze stosunki zagraniczne. Swobodnie tworzy i niszczy rządy ”- zauważył na początku lat 30. XX wieku kongresman USA, L. McFadden[2]. Za te słowa lichwiarze zabili kongresmana.

„Profesjonalni ekonomiści” i inni pracownicy ideologiczni, służący właścicielom FRS, próbują udowodnić, że FRS jest strukturą „nie do końca prywatną”, że jest pod „opieką” władz państwowych. Głównym argumentem jest to, że kandydatury Rady Gubernatorów Fed są przedstawiane przez prezydenta USA i zatwierdzane przez Senat (izbę wyższą Kongresu USA).

Jest to jednak procedura czysto formalna, która nie daje mężom stanu możliwości kontrolowania działań Fedu po tym, jak członkowie Rady Gubernatorów zajmą swoje fotele. W końcu decyzje Fed nie podlega ratyfikacji przez prezydenta USA ani Kongres USA. Ponadto członkowie Rady Gubernatorów sprawują swoje mandaty znacznie dłużej (maksymalna kadencja – do 14 lat) niż prezydent i senatorowie, którzy ich powołali. Działalność Rezerwy Federalnej nie jest finansowana przez budżet państwa, a Banki Rezerwy Federalnej są prawie całkowicie uwolnione z podatków (z wyjątkiem podatku od nieruchomości).

Dla Rezerwy Federalnej prawa USA nie są napisane! W rzeczywistości jest to prawdziwe państwo w państwie! Sądząc po wszystkim „zewnętrzny” państwo o nazwie „ Stany Zjednoczone Ameryki „potrzebne są dla” wewnętrznego ” państwa zwanego „Rezerwą Federalną Stanów Zjednoczonych” dzięki dwom właściwościom:
– jako powłoka ochronna;
– jako „pożywka” (tak jak pasożyt nie może żyć poza ciałem zwierzęcia lub człowieka).

Warto zapoznać się z uchwaloną prawie sto lat temu Ustawą o Rezerwie Federalnej (zwłaszcza w porównaniu z Konstytucją USA).

Na przykład paragraf 30 Ustawy o Rezerwie Federalnej z 1913 r. stanowi: „Prawo do wnoszenia poprawek w tej ustawie jest ograniczone”. Paragraf 25 ustawy określa procedurę tworzenia banków wchodzących w skład Fed, ich oddziały za granicą. Jednocześnie rząd nie ma prawa kontrolować pracy tych oddziałów, nawet jeśli taka potrzeba jest podyktowana względami bezpieczeństwa narodowego.

Paragraf 341 (część 2) tej ustawy jest jeszcze ciekawszy. Mówi, że ustawa obowiązuje przez 20 lat, jeśli w tym czasie nie zostanie uchylona przez Kongres USA lub jeśli licencja Fed nie zostanie cofnięta z powodu naruszenia prawa. Okazuje się, że w 1933 roku Rezerwa Federalna powinna była przestać istnieć, albo Kongres USA powinien był, zgodnie z przyjętymi procedurami, przedłużyć ważność ustawy z 1913 r. W tym roku, jak wiecie, doszedł do władzy w Białym Domu F.D. Roosevelt, przyjaciel i asystent głównych akcjonariuszy Fed. Bank Centralny Ameryki nadal działał bez żadnych gestów z zewnątrz prawodawców amerykańskich. Widocznie F. Roosevelt i mieszkańcy Kapitolu, jak przystało na krytyczne momenty historii, gdy demokratyczne procedury stają się uciążliwe i szkodliwe, kierowali się wyłącznie „rewolucyjną celowością”[3].

Oto, co pisze o banku centralnym jako najważniejszym organie władzy współczesnych lichwiarzy N. Ostrowskij w swojej ciekawej książce „Świątynia Chimery”:

„We współczesnym społeczeństwie pieniądze – to władza. Emisja pieniędzy – to emisja władzy, dystrybuowanej przez centra emisji. Źródłem władzy jest, wbrew demokratycznej konstytucji, nie naród, ale emitent, „zgodnie z prawem” okradający producenta za pomocą emisji. W której emisja rujnuje wszystkich poza emitentem i powiązanymi strukturami. Emisja wspiera wybranych w otoczeniu emitenta i rujnuje niechcianych, ponieważ kredyt (a pieniądze emisyjne trafiają głównie do obiegu w formie kredytu), w przeciwieństwie do słońca, nie świeci dla wszystkich. Relacje kredytowe bardziej niż inne opierają się na osobistej relacji pożyczkodawcy z pożyczkobiorcą. Ale jeśli te stosunki nie są regulowane przez Prawo, to wszystko inne ustawodawstwo ma na celu jedynie społeczną „emisję” światopoglądu pożyczkodawców… Emisja, która nawet nie prowadzi do inflacji, powoduje redystrybucję praw majątkowych i władzy na rzecz emitenta i powiązanych struktur finansowych, które nie mają do tego najmniejszego prawa … Wiele z tego, co dzieje się w Rosji i w samym systemie politycznym można zrozumieć poprzez ocenę położenia i wsparcia legislacyjnego piątej, ale w istocie pierwszej i jedynej władzy – władzy pieniądza, sprawowanej za pośrednictwem Centralnego Banku (CB) (podkreślenie moje – W.K.). Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dla rządu i kierownictwa Centralnego Banku Rosji ludność i gospodarka kraju nie są podstawowymi elementami w formułowaniu długoterminowych celów i zadań”[4].

cdn.

Przypisy:

 

[1] Bułat. „Stawka CB kak faktor krizisa” // Intierniet. Rieżym dostupa: http://malchish.org/index.php?option=com_content&task=view&id=275&Itemid=9

[2] Ralf Eppierson.” Niewidimaja ruka”. SPB.: Obrazowanije – kultura, 1996. s. 241.

[3] Odnośnie tego problemu można obejrzeć zamieszczony w Internecie materiał „Prawda o Fiedieralnom riezierwie»” (tryb dostępu: http://www.economics.kiev.ua/index.php?id=623&view=article). Niniejszy materiał przedstawia schemat wielostopniowej kontroli nad bankami FRS, opracowany przez komisję Kongresu USA.

[4] N. N. Ostrowskij. „Chram chimiery”. Charʹkow: OOO «Switowid», 2004. s. 130, 131, 132.

(tłum. PZ)

więcej: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2021/12/18/rezerwa-federalna-i-wspolczesne-namietnosci-wokol-bankow-centralnych/